Porcelana to najszlachetniejsza odmiana ceramiki o burzliwej historii.
Porcelana to najpiękniejsza i najbardziej szlachetna odmiana ceramiki. Jest mocna i twarda a jednocześnie krucha i delikatna. Dziś jej obecność w naszym życiu: na naszym stole, w naszym domu, w każdym supermarkecie i wszędzie tam, gdzie jesteśmy jest oczywista. Dlatego pewnie niewiele osób zastanawia się nad jej historią. A historia porcelany jest niezwykle ciekawa.
Kiedyś porcelana była dobrem luksusowym, dostępnym tylko dla najbogatszych a za porcelanową zastawę płacono więcej niż za złoto.
Porcelana to rodzaj białej przeświecającej masy wysokiej jakości wytwarzanej z mieszanki glinki kaolinowej ze scaleniem i kwarcem przez wypalanie uformowanych wyrobów w wysokiej temperaturze. Na początku procesu wytwórczego wypala się mieszankę w temperaturze około 1000 ̊C. Następnie po wypaleniu pokrywa się ją szkliwem. Po tym zabiegu jest drugi raz wypalana w temperaturze wyższej (powyżej 1400 ̊C). Zdarzają się też wyroby nieszkliwione, tzw. biskwit.
Porcelana charakteryzuje się bardzo dobrymi właściwościami dielektrycznymi. Ma dużą wytrzymałość mechaniczną, małą nasiąkliwość, jest odporna na działanie czynników chemicznych i nieprzepuszczalna dla cieczy i gazów.
Historia porcelany rozpoczyna się w Chinach.
Fakt, że porcelana pochodzi z Chin zna chyba każdy. W języku angielskim porcelana jest nawet określana słowem China. To, że ma długą i burzliwą historię i że kiedyś była niezwykle ceniona i bardzo droga – też zapewne wiesz. Był czas, że rozbudowany serwis chińskiej porcelany kosztował równowartość kilku wsi albo w pełni uzbrojonego pułku wojska. Nie bez powodu nazywano ją „białym złotem”. Dziś trudno to sobie wyobrazić. Porcelana jest niemal wszędzie. Jednak w ostatnim stuleciu zatraciła coś, co zawsze było jej wyznacznikiem – atrybut piękna i luksusu. Stała się pospolita. Jej niezwykłość możemy zrozumieć tylko obcując z dawnymi wyrobami, które – nie da się ukryć – istotnie różnią się od współczesnych.
Porcelana nie była nagłym wynalazkiem. Podobno jej pierwowzór istniał wiele wieków przed naszą erą. Niektóre źródła podają VII w p.n.e., a w innych pojawia się rok 850 p.n.e. Nie było to jednak to samo tworzywo jakie znamy dziś.
Według większości źródeł białą porcelanę o cienkich ściankach wynaleziono i zaczęto produkować w VII wieku naszej ery. Mówi się, że surowcami, z których ją wytwarzano była biała glinka i chiński kamień. Wcześniej miała zabarwienie zielonkawe lub brązowo – czerwone a wyroby bardziej przypominały gliniane naczynia niż to, co dziś określamy terminem porcelana.
Musiało minąć aż 10 stuleci aby porcelana zaczęła być na szerszą skalę produkowana w Europie.
Chiny wiernie strzegły receptury produkcji porcelany przez wiele lat utrzymując na nią monopol.
Produkcja porcelany w Chinach początkowo nie była ani masowa ani wysoko zorganizowana. Stała się taka dopiero za panowania dynastii Song (960–1279 ne.). Osiągnęła wtedy zupełnie nowy poziom. Jednak nawet gdy tak się stało i zaczęto ją eksportować – jej receptura pozostawała pilnie strzeżoną tajemnicą. W IX wieku chińska porcelana trafiła na bliski wschód.
W Europie porcelana pojawiła się po raz pierwszy w wieku XIII. Część źródeł podaje, że przywiózł ją z jednej ze swoich podróży wenecki kupiec i podróżnik Marco Polo (1254-1324). Według innych źródeł przywiózł tylko informacje o jej istnieniu a same wyroby przypłynęły na statkach żyjącego 200 lat później portugalskiego odkrywcy Vasco da Gamma (1460-1524). Wiadomo, że w czasach dynastii Ming (1368-1644 n.e.) była eksportowana do Europy, Afryki i Azji przez Jedwabny Szlak. O słynnych wazach chińskich z okresu panowania dynastii Ming słyszał chyba każdy. Są dziś najcenniejszymi eksponatami muzealnymi na całym świecie. Częstym wątkiem pojawiającym się w różnych filmach jest tłukąca się cenna waza porcelanowa, co stało się wręcz symbolem wielkiej, niepowetowanej straty.

Prace nad odkryciem receptury porcelany trwały w Europie przez kilka stuleci.
Porcelana szybko stała się dobrem bardzo pożądanym przez najbogatsze Królewskie Dwory. Traktowano ją na równi z wybitnym malarstwem czy rzeźbą a za porcelanową zastawę stołową płacono więcej niż za złoto. W niektórych kręgach żywy był mit jakoby porcelana miała rozpadać się gdy w napoju czy jadle znajdowała się trucizna – a był to czas, kiedy praktyki używania trucizn były nader częste.
Próbowano złamać tajemnicę i wytworzyć porcelanę w Europie ale przez długi czas nie dawało to oczekiwanego rezultatu.
Pierwsze udane próby wytworzenia w Europie czegoś zbliżonego do porcelany datuje się na wiek XVII. Na początku w wieku XVIII recepturę poprawiono i zaczęto porcelanę produkować na bardziej masową skalę.
Za odkrywcę receptury porcelany uznawany jest niemiecki matematyk i wynalazca Ehrenfried Walther von Tschirnhaus. Często wymieniany jest też jego uczeń i kontynuator jego badań, alchemik Augusta II Mocnego (elektora Saskiego i króla Polski) – Johann Friedrich Böttger. Podobno był on siłą przetrzymywany na zamku Albrechtsburg w Miśni przez władcę, który chciał, aby wynalazł recepturę złota, a gdy to nie przyniosło rezultatu – aby kontynuował badania swojego poprzednika nad porcelaną.

Pierwsze wyroby nie były szkliwione a gładką powierzchnię uzyskiwało się poprzez specjalne szlifowanie i polerowanie. W roku 1709 Böttgerowi udało się wyprodukować twardą porcelanę i jest to data od której mówi się o produkcji porcelany w Europie.
Początki porcelany europejskiej.
Porcelana europejska była trwalsza od chińskiej. Początkowo kopiowano chińskie orientalne wzornictwo, jednak po pewnym czasie wynaleziono własne sposoby ozdabiania porcelany bardziej odpowiadające miejscowym tradycjom. Pierwszą fabryką porcelany była znana do dziś fabryka w Miśni (działająca od roku 1710) . W pierwszym okresie działalności nazywała się Königlich-Polnische und Kurfürstlich-Sächsische Porzellan-Manufaktur, czyli Królewsko-Polska i Elektorsko-Saska Manufaktura Porcelany. Zarządcą manufaktury został Böttger. Przez pierwsze lata produkowała wyroby z wysokiej jakości czerwonej kamionki. Miśnieńskie wyroby z porcelany białej szkliwionej trafiły na rynek w roku 1713. Dzięki kolejnym udoskonaleniom szybko poprawiała się ich jakość. Początkowo pewien problem stanowiła kwestia malowanej (głównie złotem) dekoracji, która podczas wypalania traciła pierwotne walory. I na to jednak znaleziono radę. Mianowicie zaczęto zdobić naczynia po zasadniczym wypaleniu. Następnie samą malaturę utrwalano wypalając wyroby po raz drugi, tym razem w niższej temperaturze. Technika ta w większości fabryk porcelany stosowana jest do dziś.
W 1720 r. znany malarz Horold wprowadził słynne miśnieńskie farby do porcelany i wynalazł klasyczny styl miśnieńskiego malarstwa. Pierwsze zdobienia były oczywiście ręcznie malowane. Stosowano wzory roślinne, kwiatowe równocześnie z inspirowanymi sztuką orientalną i antyczną.
Katalog XVIII – wiecznych wyrobów z miśnieńskiej manufaktury można pobrać w postaci plików PDF na stronie Muzeum w Wilanowie pod poniższym linkiem. Niestety sa to pliki chronione przed kopiowaniem i powielaniem, ale zachęcam do pobrania ich w celu obejrzenia.
Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie (wilanow-palac.pl)
Na pierwsze wyroby stać było tylko najzamożniejszych.
Początkowo porcelanę wytwarzano w niewielkich ilościach głównie na Królewskie podarunki traktowane na równi ze złotem. Pierwsze zastawy i serwisy stołowe używane były przez królów i najzamożniejsza arystokrację. Ich posiadanie było wyznacznikiem bogactwa i pozycji społecznej. Porcelana dla wielu była nieosiągalna. Ciekawostką jest fakt wyprodukowania w Miśni w pierwszej połowie XVIII w serwisu składającego się aż z 2200 elementów (dla hrabiego von Bruchla). Posiadanie dużego serwisu stołowego było czasem koniecznością, bowiem organizowane huczne przyjęcia czy rozpusty przy stole skupiały zazwyczaj ogromną ilość przybywających gości. Poza tym zestaw taki składał się z wielu rozmaitych elementów: oprócz talerzy i filiżanek również waz, półmisków, cukiernic, dzbanków i dzbanuszków, sosjerek, solniczek, pieprzniczek, maselnic, pojemników na miód czy dżem.
Drugim europejskim ośrodkiem produkcji porcelany stała się Wielka Brytania. Wynaleziono tam tak zwaną porcelanę kostną, tzw. Bone China – opartą na mieszance skalenia, kaolinu i sproszkowanych kości zwierzęcych (w roku 1745).
Wiek XVIII to okres największego rozkwitu produkcji porcelany europejskiej
W wieku XVIII, dzięki królewskim i książęcym patronatom nastąpił największy rozkwit produkcji porcelany. Rozwinięto sztukę jej dekorowania. W roku 1771 recepturę wyrobu porcelany upubliczniono. To zaowocowało powstawaniem licznych wytwórni w wielu europejskich krajach, m. in w Wiedniu (1718), Berlinie (1740), Petersburgu (1744), Sevres (1756), Kopenhadze (1775).
W Polsce pierwszą fabrykę otwarto w Korcu około roku 1783. Założycielem fabryki był Józef Czartoryski. Zaopatrywała liczne polskie dwory i najzamożniejsza arystokrację (tylko nieliczni mogli sobie na to pozwolić). Niestety jej działalność trwała krótko, jako że została zamknięta po Powstaniu Listopadowym (1831). Do dzisiejszych czasów zachowało się bardzo niewiele przedmiotów z tej fabryki – są eksponatami rozmaitych muzeów oraz prywatnych kolekcji.
W 1790 powstała manufaktura w Ćmielowie.
Wiek XIX przyhamował jej rozwój, za sprawą wojen ale też otwarcia wielu nowych fabryk, co zaostrzyło konkurencję. Uzyskanie niższych, konkurencyjnych cen odbywało się często kosztem jakości.
Porcelana – choć jej ranga wraz z upływem czasu i nowymi technologiami jej produkcji spadała – nadal jest lubiana. Wiele osób ma w swoich zbiorach starsze eksponaty z XIX i pierwszej połowy XX wieku. Niekiedy osoby i niewielkie firmy zajmujące się ceramiką podejmują próby jej wytwarzania w warunkach małych zakładów.
